Pytania i odpowiedzi

Odpowiedź nie jest prosta i jednoznaczna. Jesteśmy dalecy od uzasadniania wyższości stosowania jednego rodzaju tworzywa nad drugim w przypadku protez szkieletowych. Oznacza to, że każde rozwiązanie ma zarówno swoje zalety, jak też i wady. Nie wnikając zbytnio w szczegóły można powiedzieć, iż wykonawstwo protez z materiałów termoplastycznych jest stosunkowo nową technologią, która w niektórych sytuacjach (szczególnie o dużym znaczeniu estetycznym) może mieć kluczowe znaczenie dla pacjenta. Niestety są pewne ograniczenia w używaniu protez acetalowych, o których każdy użytkujące je pacjent, powinien być dokładnie poinformowany. Oczywiste również jest, iż będzie następował dalszy rozwój tworzyw termoplastycznych, lecz nie sądzimy aby kiedykolwiek wyeliminowały one całkowicie stopy metali. Oznacza to, że w niektórych przypadkach klasycznie wykonana proteza szkieletowa (metalowa) staje się niezastąpiona dla pacjenta.
Reasumując, w zależności od wielu czynników które należy wziąć pod uwagę, możemy indywidualnie zaproponować każdemu pacjentowi rozwiązanie najlepsze do jego oczekiwań i możliwości.

Tak. Prosimy o zapoznanie się z aktualną ofertą, którą znajdziecie Państwo w zakładce Aktualnosci

Wymiana matrycy (czasem patrycy) w protezie szkieletowej jest możliwa pod warunkiem znajomości systemu, w którym te zatrzaski (zasuwy) zostały wykonane. Niestety jeśli pacjent nie posiada takich informacji ich identyfikacja bywa nieraz bardzo trudna (podobnie jakby ktoś przyjechał do warsztatu samochodem, którego marka nie jest mu znana). Czasem jest to popularny system i wtedy można go łatwo poznać, czasem (jeśli np. proteza została wykonana za granicą), nie mamy takiej możliwości.
Zapraszamy więc do gabinetu, celem weryfikacji rodzaju zastosowanych matryc („gumek”). Koszt wymiany matryc jest oczywiście uzależniony od systemu (bez znaczenia czy jest to proteza górna czy dolna) i wynosi od 80 zł. za sztukę.

Na szczęście nie zawsze! Jeśli wokół korzenia nie ma poważniejszych zmian w tkankach oraz ząb nie złamał się głęboko pod dziąsłem, istnieje szansa na pełną rekonstrukcję anatomiczną brakującej korony zęba. Po leczeniu endodontycznym (kanałowym) można wykonać tzw. wkład koronowy-korzeniowy. Inaczej mówiąc specjalny ćwiek (sztyft) protetyczny, na którym w trakcie dalszego postępowania osadzona zostanie właściwa korona protetyczna. W ten sposób dzięki uratowaniu własnego korzenia zęba (niejako „naturalnemu implantowi”) jesteśmy w stanie odbudować cały ząb.

W dużym skrócie można wymienić dwie najważniejsze zalety, a mianowicie ograniczenie płyty (łuku) w protezie oraz jej stabilność w ustach. Jest to związane z możliwością stosunkowo prostego zastosowania odpowiedniej ilości elementów retencyjnych i stabilizujących (klamer), jak również podparć (cierni). Do wad należy niestety zaliczyć nie zawsze możliwą modyfikację (rozbudowę) protezy szkieletowej, poprzez konieczność dostawienia kolejnych zębów do trzonu protezy. To, co z jednej strony jest poniekąd dużą zaletą protezy szkieletowej (np. ograniczenie jej zasięgu), w niektórych przypadkach również paradoksalnie można zaliczyć do jej wad. Nie dostawimy do protezy górnej (lub inaczej – nie opłaca się dostawić) przedniego zęba, gdy dotychczas odbudowywała ona wyłącznie zęby trzonowe. No cóż, „nie ma róży bez kolców”.

Zazwyczaj tak, lecz czasem jej koszta mogą przewyższyć cenę wykonania nowej protezy. Najprostsze są naprawy w obrębie tworzywa akrylowego. Lutowanie metalu nie zawsze przynosi oczekiwany rezultat.

Dotychczas przyjęło się tym terminem określać protezy wykorzystujące jako utrzymanie w ustach elementy retencyjne w postaci zatrzasków przymocowanych do koron. Dziś można do tej grupy zaliczyć protezy nylonowe, mające w swojej konstrukcji peloty spełniające funkcję podobną do klamer – jednak dużo bardziej estetyczne od nich po założeniu protezy. Najczęściej mimo wszystko pod pojęciem „protezy bezklamrowe” występują tzw. prace kombinowane, będące połączeniem koron i mostów (protez stałych) z protezami ruchomymi nieosiadającymi (np. szkieletowymi). Dzięki malutkim zatrzaskom schowanym pod zębami w protezie można zapewnić jedną z podstawowych funkcji protezy ruchomej – solidne umocowanie w jamie ustnej. Wnioskiem z tego jest, iż nie ma możliwości wykonania protezy bezklamrowej, bez wcześniejszego wykonania koron i mostów.

Zawsze wtedy, gdy pacjent ma duże obiekcje do klamer metalowych (szczególnie na zębach przednich), a z różnych względów nie można tego problemu rozwiązać inaczej.

Proteza nylonowa, podobnie jak acetalowa jest wykonana z tworzyw termoplastycznych, które podczas wtłaczania do formy poddawane są obróbce termicznej. Nie dotyczy to zębów sztucznych. Te nadal są wykonane (fabrycznie) w technologii akrylanowej. Jak każda proteza, ma swoje zalety i wady. Najważniejszymi zaletami są bardzo duża wytrzymałość mechaniczna (odporność na uszkodzenie, złamanie) oraz brak metalowych klamer. Ograniczeń w ich zastosowaniu jest jednak wiele.

Pomimo tego, że ogólną tendencją w nowoczesnej protetyce jest odchodzenie od używania stopów metali w ustach pacjenta i zastępowanie ich nowymi materiałami, nie zawsze jest to uzasadnione od strony czysto praktycznej. Biorąc pod uwagę właściwości fizykochemiczne różnych materiałów dopuszczonych do stosowania w protetyce stomatologicznej, stopy chromowo-kobaltowe wyprodukowane przez wiodące firmy w branży protetycznej są nadal bardzo użyteczne do wykonawstwa klasycznych protez szkieletowych. W wypadku gdy pacjent po konsultacji z lekarzem przeczuwa możliwość dyskomfortu spowodowanego noszeniem metalowego szkieletu protezy w ustach (co nie ma związku z alergią na dany pierwiastek wchodzący w skład stopu), jedynym wyjściem jest zastosowanie tworzywa acetalowego na szkielet protezy. Przy okazji należy dodać, iż w dalszym ciągu w kręgu zainteresowania pozostaje proteza nieosiadająca. Reasumując, po wystąpieniu przeciwwskazań do wykonania klasycznego metalowego szkieletu protezy można zawsze rozważyć wykonanie go z materiału termoplastycznego – acetalu.

W dowolnym. Żart. Oczywiście najczęściej występują w odcieniach kolorów zbliżonych do zębów naturalnych (od A1 do A4 według klucza Vita) oraz różowym. Wszelkie modyfikacje są możliwe na życzenie pacjenta – wiąże się to jedynie z dodatkowymi kosztami.

W protezie szkieletowej (ozębnowej) siły żucia przenoszone są za pomocą specjalnych elementów również na własne zęby pacjenta, w protezie akrylowej (dośluzówkowej) wyłącznie na błonę śluzową.

Podstawowym warunkiem jest zachowanie odpowiedniej liczby zębów własnych pacjenta, a także stan w jakim się znajdują.

Zasadniczo nie powinno się tego robić, gdyż ma to ogromny wpływ na stabilność, utrzymanie i prawidłowe funkcjonowanie protezy w ustach. W nielicznych wypadkach, np. silnej nadwrażliwości od strony podniebienia miękkiego na płytę protezy, podczas wizyty korekcyjnej, skraca się jej zasięg.

Są produkowane różne rodzaje zębów sztucznych – od najbardziej popularnych wykonanych z tworzyw akrylowych, przez bardziej odporne np. na ścieranie zęby kompozytowe, po najtrwalsze i najbardziej kosmetyczne zęby porcelanowe.

Nie zawsze jest to możliwe, a czasem nawet nie wskazane. Niekiedy jedna proteza „nie potrafi funkcjonować” bez drugiej (np. protezy całkowite). Lepiej jest zatem dostosować się do zaleceń stomatologa, a wówczas można osiągnąć znacznie lepsze rezultaty.

Nie powinno się tak robić. Są przypadki gdy takie postępowanie jest od samego początku skazane na porażkę. Nie sposób wykonać prawidłowo „dobrą” nową protezę do „złej” starej, noszonej najczęściej już bardzo długo przez pacjenta. Nawet w przypadku chęci późniejszej wymiany tej „starszej” protezy na nową istnieje duże ryzyko powielenia błędów z tejże protezy. Najbezpieczniej jest zatem wykonywać protezy w komplecie i, gdy nadejdzie potrzeba, również wymienić je na nowy komplet.

Uzależnione to jest od warunków w jamie ustnej pacjenta oraz od jego możliwości finansowych. Jeśli tylko warunki na to pozwalają zawsze wygodniejszym rozwiązaniem będą protezy stałe (a więc np. korony i mosty cementowane na stałe w ustach) niż protezy ruchome (np. akrylowe lub szkieletowe). Każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie. Jeśli braki są rozległe korzystniejszym może być wykonanie protez ruchomych.

W naszym gabinecie jest to możliwe. Należy jednak wcześniej umówić się na wizytę i zgłosić taką potrzebę. Nie wiąże się to z żadną dodatkową opłatą.

Niektóre stopy złoto-platynowe posiadają certyfikat „bio”. Oznacza to, że zostały przebadane w dużych laboratoriach chemicznych i nie stwierdzono żadnych reakcji alergicznych na dany stop. Jeśli chodzi o wygląd estetyczny ceramiki napalonej na taki stop to korony mają wówczas „cieplejszy” odcień, co zmniejsza ryzyko przesinienia okolicy przyszyjkowej okoronowanego zęba.

Niestety nie. Naprawa protezy jest tylko i wyłącznie usunięciem skutku, nie zaś przyczyny, z powodu której proteza pękła. Przyczyn może być wiele – od bardzo niedokładnego przylegania protezy do dziąseł, nie uzupełnienia kolejnych brakujących zębów, złego stanu tworzywa, z którego została wykonana proteza, na zmieniających się warunkach w jamie ustnej skończywszy. Naprawione protezy należy traktować już tylko jako tymczasowe, ponieważ w niedługim czasie powinno się wykonać nowe. Istnieje również możliwość podścielenia (uszczelnienia) starych protez, jednak muszą one do tego spełniać określone warunki.

To zależy przede wszystkim od wieku i stanu protezy. Niektóre z nich (np. natychmiastowe) wymagają bezwzględnego podścielenia już po niedługim czasie (1-3 miesięcy). Bardzo starych, „zużytych” protez nie powinno się podścielać, pamiętając o tym, że uzyskuje się dzięki temu tylko lepsze przyleganie, zaś zęby w protezie pozostają na swoim miejscu i ich się w żaden sposób nie „poprawia”.

Dostępne są tzw. siatki wzmacniające do protez górnych i łuki wzmacniające do protez dolnych. W zasadzie przy nowej protezie wzmocnienie jej czymkolwiek nie ma żadnego znaczenia. Jeśli została ona prawidłowo wykonana nie powinna pękać. Gdy jednak ma to miejsce nie należy ulegać złudzeniu, że wzmocnienie coś w tym wypadku pomoże. Siły żucia są tak duże, że nie wytrzyma ich żadna proteza jeśli nie będzie wykonana w zgodzie ze sztuką. Reasumując: jeśli pacjent chce mieć pewność, że proteza nie rozpadnie się, np. na dwie oddzielne części, można ją wzmocnić. Trudno się natomiast podściela oraz naprawia taką protezę, gdy pacjent dopuści do złamania nawet samej siateczki. Pozostaje już wtedy wymiana protezy na nową.

Naszym zdaniem tak. Zwiększa to co prawda koszt wykonania takiej protezy, lecz zdecydowanie poprawia jej wytrzymałość i nie tylko. Należy wiedzieć o tym, iż stopy metali mają zazwyczaj dobre przewodnictwo cieplne, dlatego też nie izolują podniebienia od jamy ustnej tak jak tworzywo akrylowe. Większość pacjentów po wykonaniu takiej protezy odczuwała poprawę w samopoczuciu podczas jej używania (w porównaniu do poprzedniej protezy z podniebieniem akrylowym).

To zależy od wielu czynników. Przyjęło się, że protezy akrylowe (osiadające) powinny być wymienione przed upływem 5 lat. Niekiedy ten okres się skraca lub wydłuża (w przypadku protez szkieletowych). Zależy to głównie od tego na ile zmieniły się warunki w jamie ustnej pacjenta oraz od stanu samej protezy. Jeśli od czasu wykonania starej protezy utracone zostały (a więc zapewne dostawione do protezy) kolejne zęby jest to wskazanie (po wygojeniu się dziąseł) do wymiany protezy na nową. To samo dotyczy ustawicznych napraw starej protezy. Protezę wymienia się również ze względów higienicznych, gdyż tworzywo, z którego została wykonana nie jest na tyle doskonałe, aby nie mogły weń wnikać np. bakterie, które z kolei mogą być przyczyną poważnych schorzeń błony śluzowej i całego organizmu pacjenta.

W piśmiennictwie stomatologicznym jest mowa o materiałach umożliwiających biologiczną odnowę tkanek miękkich podłoża protetycznego. W ich skład wchodzi polimetakrylan i mieszanina aromatycznych estrów alkoholu etylowego. Z założenia miałoby służyć to ochronie tkanek podłoża przed urazami mechanicznymi np. w czasie żucia. Należy jednak pamiętać o tym, że materiał którym podścielana jest proteza powinien łączyć się (najlepiej trwale), z materiałem z którego jest ona wykonana. Np. akryl z akrylem, nylon z nylonem itd. Z naszego doświadczenia, wszelkie próby podścielania protez materiałem innym, niż ten z którego jest ona wykonana są nietrwałe, czyli krótkoczasowe (wymagają częstej wymiany). Wykonuje się je w ściśle określonych przypadkach, najczęściej po zabiegach chirurgicznych (w tym implantacyjnych), w leczeniu stomatopatii protetycznych, do obturatorów itp.

Osoby chorzy na epilepsję, przyjmują głównie leki przeciwdrgawkowe, które nie współdziałają ze środkami do znieczulenia miejscowego. My używamy preparatu Citocartin, zawiera on artykainę i adrenalinę, jest on rekomendowany przez Polskie Towarzystwo Stomatologiczne. Chorzy na cukrzycę, wg najnowszej wiedzy, nie wymagają stosowania innych środków w porównaniu do pacjentów ogólnie zdrowych. Znieczulenia, wypełnianie ubytków nie są przeciwwskazane. Cukrzycy stanowią jednak specjalną grupę, gdzie opieka dentystyczna musi stanowić część kompleksowej opieki medycznej. Bardzo ważne są zabiegi uwzględniające profilaktykę chorób jamy ustnej. Trzeba pamiętać, że infekcje toczące się w jamie ustnej, nieusunięty kamień, mogą przyczyniać się do wzrostu poziomu glukozy we krwi. Pacjenci tacy jak Pani, są w naszym gabinecie pod szczególną uwagą, zawsze staram się dokładnie obserwować pacjentów, żeby nie pojawiły się ostre powikłania cukrzycy, wynikające np. z niedocukrzenia- m in. mrowienie w okolicy ust czy po prostu osłabienie.

Czytając oferty gabinetów, gdzie proponowane jest wybielanie gabinetowe metodami Zoom czy Beyond mamy wrażenie, ze wyjdziemy od dentysty z idealną bielą na zębach. Wszystkie te metody opierają się na zastosowaniu nadtlenku wodoru w różnych stężeniach. Dla Pola Office producent opublikował, że dodaje jeszcze preparaty znoszące nadwrażliwość. W składach innych preparatów jest
podobnie. Lampa aktywizująca jest jedynie dodatkowym źródłem ciepła. Obecnie, stosowanie technik z lampami jest szeroko dyskutowane, gdyż udowodniono ich niekorzystny wpływ na miazgę zębów, które po prostu nie lubią aż tak bardzo wysokiej temperatury. Ponadto liczne badania kliniczne nie potwierdziły istotnego wpływu na zwiększenie końcowego efektu estetycznego.
My, decydując się na „wybielanie naszego pacjenta”, staramy się przede wszystkim wykonać szczelną szynę, która zapobiega wydostawaniu się preparatu na dziąsła, co najczęściej powoduje największe dolegliwości. Jeżeli będzie życzenie pacjenta na wybielenie preparatem Pola Office – zamówimy.

O każdym rodzaju protez (stałych czy ruchomych) chętnie opowiedzielibyśmy Pani więcej podczas wizyty w naszym gabinecie, pokazując konkretne (prawdziwe) przykłady. Nie da się tego zrobić na odległość, gdyż zbyt wiele czynników składa się na podjęcie ostatecznej decyzji o wyborze danej protezy. Nie tyle liczba brakujących zębów ma duże znaczenie, co raczej ilość, rozmieszczenie i stan pozostałego uzębienia pacjenta. Jeden „rzut oka” do jamy ustnej pacjenta, powie nam o wiele więcej niż najdokładniejszy opis. Ponieważ zdecydowana większość protez wykonywana jest w różnych laboratoriach ręcznie, dlatego niestety cena nie zawsze jest wprost proporcjonalna do jakości. Pacjent (będący laikiem w kwestii protez) musi sam dokonać ostatecznej oceny, względem zaufania do naszego gabinetu. Tego nie da się zrobić, przeglądając nawet bardzo wnikliwie, naszą stronę internetową.Współpracujemy ze wszystkimi  Niemieckimi Kasami Chorych.